lirik lagu krawędź – pavulo
[intro]
на небе
только и разговоров, что о море и о закате
там говорят о том, как чертовски здорово
наблюдать за огромным огненным шаром
как он тает в волнах. и еле видимый свет
словно от свечи, горит где-то в глубине…
[zwrotka 1]
sp-cer po ostrza krawędzi
to życie tylko dla śmierci
nie wiem, co myślisz, gdy widzisz mnie
przykładem jestem jak żyć lub nie
nie jestem miły, miły to byłem póki
nie zabili, żyję dla chwili
dla pokazu siły
więc myślę że my – nie ma co się silić, nie
każdy dzień szary jak film o przeszłości
wierzę w ideały, które nas zwiodły
w polu szukałem drogi a tam mnie zawiodły
marzenia i szybko zawiodły
chcę znów napisać coś o miłości
lecz wiesz, że słabo pamiętam czym była
chyba mieliśmy dość, dziś nasze słabości
moja niepamięć i moja wina
[bridge]
błysk własnego oka w stali
gdy ktoś ścina twoje plany
to nie oni wzięli zamach
lecz my sami
sięgamy po broń dzisiaj
ej, sięgamy po broń dzisiaj
[zwrotka 2]
nie chcę litości, niech twoim słowom
żal mnie nie będzie, najlepsze narzędzie
na wszelkie przeszkody to pościg
za gównem którego nie chcę i nie docenię
sp-cer po krawędzi miecza
jutro mnie nic tu nie czeka
w klindze to widzę kto na moich plecach
wzrok swój odwiesza, ślepi na to
czego mnie żal
błysk własnego oka w stali
gdy ktoś ścina twoje plany
to nie oni wzięli zamach
lecz my sami, sięgamy po broń
dzisiaj, kto tak bardzo chce zdychać
pustkę w nas wypełnia gniew czysty
a nie czysta pita z gwinta
[refren]
i nie patrzę już w dół z tej krawędzi
na co upadłbym? chyba tylko na śmierć
i lęk przed czym?
musiałbym na głowę upaść
by się bać życia bardziej niż
jego nemesis pieśni w uszach
[zwrotka 3]
jeden fałszywy krok wśród głupców
podeszwy wciąż mają całe
jak złapiesz balans na jego czubku
uczysz się życia od razu lub wcale
to moje sprawy, salutują mi
kiedyś stałem pod ścianą, ty
my to już nie to samo dziś
sam z myślami, nie że samotny
moje plany – nie „nasze”
dystans to wcale nie pancerz
wiem o co walczę
jak chce mi się napierdalać
to sprawa jest warta
uwagi jak kupon na bańkę
nieocenieni milczą, bo ceny
nie mają jeszcze ich poglądy
a przeceniony typ znikąd
wyjdzie i pierdoli tanie głupoty
[refren]
i nie patrzę już w dół z tej krawędzi
na co upadłbym? chyba tylko na śmierć
i lęk przed czym?
musiałbym na głowę upaść
by się bać życia bardziej niż
jego nemesis pieśni w uszach
[outro]
błysk własnego oka w stali
gdy ktoś ścina twoje plany
to nie oni wzięli zamach
lecz my sami
sięgamy po broń dzisiaj
ej, sięgamy po broń dzisiaj
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu ren › lirik lagu waves – ren
- kumpulan lirik lagu scumbag philosopher › lirik lagu tickbox exercise – scumbag philosopher
- kumpulan lirik lagu ryan follese › lirik lagu this side of you – ryan follese
- kumpulan lirik lagu anna graceman › lirik lagu fragile – anna graceman
- kumpulan lirik lagu timenim › lirik lagu the answer – timenim
- kumpulan lirik lagu lexie liu › lirik lagu endless – lexie liu
- kumpulan lirik lagu staiin › lirik lagu ruin – staiin
- kumpulan lirik lagu franklin bruno › lirik lagu nurse – franklin bruno
- kumpulan lirik lagu ghetts › lirik lagu test – ghetts
- kumpulan lirik lagu shlomi shabat שלומי שבת › lirik lagu yom sababa – יום סבבה – shlomi shabat – שלומי שבת