lirik lagu ciężkie jest życie grzesznika (epilog) – pih
[intro]
musisz wiedzieć jedno…
że każde jutro jest dzisiaj przyszłą przeszłością
a jaka była przeszłość, każdy wie…
pamiętam to jak dziś… cały ten chory syf…
[refren]
ciężkie jest życie grzesznika
prosto chcę iść, ale się potykam…
od urodzenia czuję się przeklęty
poszedłem do spowiedzi, ale kościół był zamknięty…
[zwrotka 1]
jak u fisza, przede mną, czerwona sukienka
przyzwoitość mówi mi – odpuść, siedź na rękach
średnio mi to idzie, wiesz co jest grane…?
pieprzona wspinaczka po mydlanej ścianie?
owoce zakazane… skonsumowane
zakłócam nocną ciszę… nie płaczę w kieliszek
bez znieczulеnia życie, czekam aż poranek przyjdziе
złe kobiety to nigdy dobre decyzje
biorę gorący prysznic, chcę jej zapach zmyć
kolejna samica, do której nie czułem nic
jak spod zakurzonej igły starej unitry
słyszę zapętlone łzy, zawsze będę winny
dylemat moralny, facet upadły
anioły rodem z piekła, w podwiązkach sekta
przeszkadzały jej majtki
to ja… twój książę z bajki
[refren]
ciężkie jest życie grzesznika
prosto chcę iść, ale się potykam…
od urodzenia czuję się przeklęty
poszedłem do spowiedzi, ale kościół był zamknięty…
[zwrotka 2]
na gazecie rybie ości, czuję się fatalnie
sekretarka, wiadomości… już nieaktualne
w możliwości wiara z wódą przedestylowana
tracę zasięg, bez świateł, lecę lewym pasem
kiedy planeta śpi, wokół mnie tak pusto
wypiję więcej, niż ty * mówię patrząc w l*stro
ona znowu w czterech kątach u mnie… co robimy? proste!
ona lubi moje kąty… otwarte i ostre
skasowałem jej telefon, czuję z wczoraj dotyk
trzymałem jej włosy, kiedy robiliśmy nosy
jak vnm… z nadzieją na najlepsze
też kiedy piszę uprawiam wiwisekcję
przez te moje amory
w moim życiu czarn0byl
przez te moje amory
prawie położyłem się na tory
[refren]
ciężkie jest życie grzesznika
prosto chcę iść, ale się potykam…
od urodzenia czuję się przeklęty
poszedłem do spowiedzi, ale kościół był zamknięty…
[zwrotka 3]
gnieciesz ją w dłoni, ale nie wyrzucasz paczki
wmawiasz sobie – jeszcze jeden, tym razem ostatni
na stole tańczy dobra żyleta
ktoś sypie wódę, aż dach przecieka
toruję drogę przez ciemność, na oślep macam
na mojej twarzy ląduje ashley graham
tu każde serce ma jakąś wadę
kilka drugorzędnych cech, w mało ciekawej oprawie
[refren]
ciężkie jest życie grzesznika
prosto chcę iść, ale się potykam…
od urodzenia czuję się przeklęty
poszedłem do spowiedzi, ale kościół był zamknięty…
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu mahi ft nello x ava › lirik lagu like summer – ma$hi ft nello x ava
- kumpulan lirik lagu nastra x needow › lirik lagu magnit – nastra x needow
- kumpulan lirik lagu jay wile › lirik lagu numb – jay wile
- kumpulan lirik lagu grace city › lirik lagu living with a fire (revisited) [live] – grace city
- kumpulan lirik lagu bernardo lafonte › lirik lagu vorrei rivederti – bernardo lafonte
- kumpulan lirik lagu vania souza › lirik lagu falem mal, mas falem de mim – vania souza
- kumpulan lirik lagu misunderstood demon › lirik lagu out of this world – misunderstood demon
- kumpulan lirik lagu plagueinside › lirik lagu 37 – plagueinside
- kumpulan lirik lagu the ballroom thieves › lirik lagu saint monica – the ballroom thieves
- kumpulan lirik lagu carlos vives › lirik lagu los niños olvidados – carlos vives