lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu hawajskie koszule ii – pih

Loading...

[verse 1: pyskaty]
krew, pot i łzy dziś zostawiam na potem
mam flotę i wożę się jak jakiś globetrotter
świnie już w stringach lecz ja wolę je z sotte
weź poczuj mój hawajski rap kotek
branża aż huczy od plotek, daj spokój
rap z tych zwrotek to kurwa lans w opór
nie bądź w szoku, że to tyle pokus
twoja sztuka gdy nas słucha ma już mokro w kroku
debiut roku mam w kieszeni, proste
chcesz to zmienić to masz problem chłopcze
proszę otwórz do mnie ogień jak do pih’a
ja robię rap, ty spierdalaj na dich-art
dzisiaj w hawajskiej lecz wciąż na blokach
sztukom zostawiam moją spermę na lokach
weź zdejmij ten obcisły podkoszulek chłopak
wyglądasz w nim jak staszek sojka w rajstopach
pyskaty ja cię kocham, tak jasne
dupy kleją się do tych koszul jak plaster
nie ważne czy lans, czy bronks na ławce
w hawajskiej koszuli dziś śmigam zawsze

[hook]
ile dałbym aby mieć ze dwie
jedną w pasy, drugą w palmy, tego chce
nie myśleć o tym już
robić gruby hajs i mieć kilka stów, tak już
po prostu zapamiętaj
ile sztuk dziś przed nami klęka, wiesz
też tego chcesz
weź synek włóż hawajską koszulę

[verse 2: pih]
jesteś suchy jak drzazga suchy czy jak wieprz gruby
wiesz, że najlepiej ci w hawajskiej koszuli
przeszła, niejedna jak my, nie rock jest w modzie
dla chłopaczyn z miasta wyłącznie odzież
w twoim samochodzie nasza muzyka
czujesz flow na bitach, dzieciak nie masz pytań
gi-digit-digit-gitara witam
w.w.a. i b do s do t do o do k, tak czytaj
masz tu lans roku, lepiej w to uwierz
zaczep trzymaj w kroku, z oczu otrzep łupież
i nie mów mi tłuku, że podobną masz w szafie
bo masz tu krzywe nogi kiedy sięgasz po papier
hawajkę wrzucam – każda już wymięka
tutejsze sunie – chcą nosić mnie na rękach
twój skarb od dzisiaj do mnie mówi “skarbie”
nogi na kwadransach ma przed tobą, wiąże na kokardę
nie masz stylu jak my, nas kochają małolaty
żeby lepiej wyglądać zakładasz siostry push-up’y
gacie po tacie, relaksy na raty
na starcie tyły macie, pyskaty

[hook]

[verse 3: pyskaty]
synek, nie ma opcji żebyś wbił się na nasz balet
mówiłem “nie pożyczaj podkoszulek od starej”
hawajski t-shirt, drugi guzik opcja
twoja sztuka chce mężczyznę, nie chłopca

[verse 4: pih]
ona mdleje, kiedy wie, że ma mnie spotkać
jak mnie widzi pada jak wygrana w totolotka
do ziomka w hawajskiej koszuli
woli się przytulić, później wraca, żeby to powtórzyć

[verse 5: pyskaty]
marzysz by wbić się w hawajkę i kajdan
pod blokiem beta a nie fiat panda, patrz na
lans nasz jak fifty i snoop przy palmach
chcesz być jak doktor? chyba dr alban

[verse 6: pih]
hawajska koszula – twą córkę mam na to
wnuk się zapyta “zgredzie, kim jest mój tato?”
w tym samym czasie ty założysz swoje palto
młoda mami mu odpowie – było fajne lato

[hook]

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...