lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu dabadaba – procentee/łysonżi dżonson

Loading...

dabadaba lyrics
[proceente]
patrzę w morze, co ma wisieć może nie utonie
jesteś janosikiem czy jesteś titaniciem?
pod każdym równoleżnikiem już skręcone
całe towarzystwo zanurzone w dymie

[łysonżi]
siedzę w dziupli, piszę jak pieprzony macintosh
napierdalam z butli, a wena jest jak king kong
jakby co nie zaciągałem się jak clinton
wyczerpałem cały barek, dalej tylko realtalk

[proceente]
ci chłopcy w większości są surowi i kiepscy
śnią im się pieniążki jak rządowi polexit
ja wieczorem piję olej, palę bobeczki
dzieci muszą wiedzieć że jesteśmy najlеpsi

[łysonżi]
ja nie mam ryja i nie mam w sumie brody
a ty chujowo nawijasz i rolujеsz z łodyg
ja nie mam ryja i nie mam w sumie brody
a ty chujowo nawijasz i rolujesz z łodyg

[proceente]
dla mnie czerniaków jest jak dla bun’a port arthur
tutaj moje dokonania nabrały kształtu
nie waham się napisać o tym jak żulczyk
pozdrawiam sąsiadów i k*mpli z podstawówki
[łysonżi]
przeklęte nałogi, przez przeklęte nałogi
zanim ruszysz łbem, wpierw zbierz szczękę z podłogi
melanż urywa szczękę, melanż urywa szczękę
pisze chamskiego bangera, zamiast śpiewać piosenkę

[proceente]
prawda boli jakbyś włożył mózg w imadło
wiem że nas wyzwoli jak wuj sam z czerwoną armią
pluszowy świat pozostawiam mięczakom
wieczny niedosyt nie pozwala odsapnąć

[łysonżi]
czujesz, każdy kołuje a ziomy kręcą
nikt nie pierdoli się w tańcu jak anthony mason
wiadomix ciężko stary, jaramy gęsto
dzisiaj podnieś rękawicę kurwa jak gary payton

[mały esz]
każdy chce nagrać krążek lecz to nie hockey
od ilości fake mc’s mam klaustrofobię
większa podaż, poziom szybciej spada na dno
rzuć hasło to ziom przyjdę z braggadacio
stop, nie mogę zrozumieć nadal
jak wciąż można robić kopie jak hewlett*packard
płynie bragga, 10 w skali buforta
my tylko przyszliśmy ten bałagan posprzątać
[emazet]
raz, dwa, trzy, babajaga patrzy
kto ma nasrane we łbie ten nie otwiera paszczy
pozerstwo, komera wystawiają teatrzyk
zamiast siedzieć z nimi wolę jebnąć w warcaby

[mały esz]
włosy im siwieją, ale nie wychodzą z formy
ci co namieszali w 2005
dobre zioło, rap i skateboarding
mieliśmy gdzieś fame i cały ten showbiz
patrz kto dziś odbiera nagrodę
kiedyś lecieliśmy z nich tam i z powrotem
gdybym już nie żył, przewracałbym się w grobie
wciąż pod prąd, lecz znanym tropem

[emazet]
od a do z płynę sebastian karaś
trochę wiekowy synek malá strana
robią rozpierdol i palą jana
wyjebongo na kaczora, wyjebongo na donalda

[mały esz]
ja mam teksty, oni mają tekstylia
nie zawsze cała prawda jest w liczbach
przeważnie prawda jest inna
moja krew jest zimna jakbym urodził się w helsinkach
[emazet]
a ty co tutaj masz?
nie oddalaj się za bardzo bo już późna pora
pod groszkiem i żabką grasuje wilkołak
a ci co powracają mają drewnianą twarz
i taki wiodę slow life chociaż sytuacja nie jest do końca spokojna
na socialach ryjom sprzedają chłam
*n*log i cyfra, wojna hybrydowa

[mały esz]
leci toast, splif tłusty jak albert
stara szkoła, bit tłusty jak czwartek
twoja żona w mig rusza na parkiet
chylę czoła przed tymi, którzy są w tym naprawdę

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...