lirik lagu stój! – psycho tatuś
[zwrotka 1: psycho]
chcesz mówić mi o margo? lepiej siedź cicho
lootałem legi, o których nie śniło się nietykalnym
rok z altami, na e2 mamy bastion
nie jesteśmy cool, więc się głupi noobie pierdol
altowskie dance floor, kwiatom tętno skacze
rządzą nami gracze, których na pvp nie pokonacie
lecimy z tematem, chodź opowiem ci o tym
nie jestem prawdziwy, bo nie oddam ci konta
kwiaty spuszczają wzrok, prawdy boją się jak ognia
alty dedają te nooby, niszczeją klany na orchiach
mój klan, jak pochodnia oświetla mi drogę
mój własny klan, kwiecistego znieść już nie mogę
cóż twoje zdrowie, nasze jest nic nie warte
biegaj za eventami, ja poczekam aż się zrespi
mamy parcie, by to zrobić po swojemu, nie po cichu
nie mów mi więcej o margo
[refren x2: psycho]
a ty exp, tam gdzie expisz, nie mów mi już nic więcej
niczego altom nie zabronisz i tak lootnę to, co zechcę
pieprzę los, który kiedyś wywróżyli mi kwieciści
mam to co ci alternatywni, siądźmy i policzmy
[zwrotka 2: chels]
noob mi mówi, jak mam expić, to całkiem kurwa śmieszne
co ty w domu nie masz l-stra? tak w ogóle kim ty jesteś?
chcieliby mieć w eq wszystko co zobaczą na forum
jednak, na tych serwerach, żaden z nich to kogz
mówią, var przyjmie każdego i efekt jest dobrze znany
że dzieciaki gadkę artha łykną, tak jak młode pelikany
jestem z innego serwa, nie daję na grę recept
zbyt zajmuje mnie k-nt- moje i w dziennych bycie specem
liczę denary, jest tyle ile dziennych zrobię
i choć hajs się nie zgadza, nie spędza mi snu kapucha
dziś znów zapuka nasz klan do twoich drzwi
to ta margonemska sztuka, o której twój amed śni
a ten kto kpi, niech kpi sobie dalej
bo sam jest i ma, jak ferdynand kiepski klan
ja tnę tych noobów na expie i z tym klanem płynę
a ty weź tak nie pierdol bo powiększysz rodzinę
[refren x2: psycho]
[zwrotka 3: psycho]
dziwne itemy lepią się nam do rąk skoro nadarza się szansa
co drugi wyjątkowy, jak ostatni resp eventa
trzymam pod kontrolą grę, która niby mnie wykańcza
czwarty raz solo, niech się dedają, to szarańcza
robię dzienne, nagroda na mnie nie robi wrażenia
orchi pozostanie bez zmian, jeśli sam jej nie pozmieniam
chcę tylko trochę miejsca mieć, znaleźć jakąś e2
gdzieś i czuć ten dreszcz, kiedy noob na e2 naciera
trema nie łapię nas, jak ten sm-tek, gdy brak legend
taka gra, trzeba za eventami popierdalać, by myśleć o legendach
budzą, krzyczą “trzeba wstać, grać” , brat lekko nie ma
a i tak mamy lepiej, niż reszta serwera, play
do zobaczenia, czas staje tam, gdzie my
pseudo klanowicze mijają szybciej niż dni
nie liczę ich. psycho noobów się nie boi
a ty exp tam, gdzie expisz, nie mów mi jak mam grać
[refren x2: psycho]
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu larry hernndez › lirik lagu sin ganas de cenar – version banda – larry hernndez
- kumpulan lirik lagu ken ring › lirik lagu jag vaknar upp – ken ring
- kumpulan lirik lagu ronika › lirik lagu principle – ronika
- kumpulan lirik lagu bom dj › lirik lagu back 2 back – bom dj
- kumpulan lirik lagu columbine › lirik lagu woohoo – columbine
- kumpulan lirik lagu carreiro e capataz › lirik lagu terceiro amante – carreiro e capataz
- kumpulan lirik lagu norman palm › lirik lagu girls just wanna have fun – norman palm
- kumpulan lirik lagu kiubbah malon › lirik lagu abatido de malón – kiubbah malon
- kumpulan lirik lagu pokey smokes › lirik lagu warm hoofsies – pokey smokes
- kumpulan lirik lagu herb alpert › lirik lagu diamonds (cool summer dub version) – herb alpert