lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu jesień – sas (pl)

Loading...

[zwrotka 1]
od dwóch godzin leżę w wannie i mam dosyć świata
tu jest pełen komfort jest muzyka i herbata
słyszę wiatry i kapanie, bo za oknem pada
wizja pięknej wiosny dzisiaj już jest całkiem martwa
słyszę sąsiad szura po podłodze znowu zaspał
w mieście kury tu nie pieją technologia budzi raz dwa
chcesz położyć się do spania, więc wpisujesz hasło jak spać
tylko sny już całkiem puste taka prawda
a ja leżę dalej w wannie no bo gdzie mam leżeć
pare stóp pod wami nie ma ciepłej wody przecież
nie ma w prawdzie także bólu, biedy, cierpienia i sm*tku
dobra lepiej koniec takich zwierzeń
no i w nic nie wierzę
brak wciąż miłosnych uniesień
no i w co mam wierzyć?
kiedy każdy coś tam plecie
ona do mnie wraca ciągle we śnie
koniec roku się tu zbliża bo nastała jesień

[refren]
jesień jesień jesień
plucha, zgniło wszędzie
jesień jesień jesień
spadają na głowę mi żołędzie
jesień jesień jesień
całe życie ciągle w błędzie
jesień jesień jesień
znów wypadam na zakręcie
jesień jesień jesień
plucha, zgniło wszędzie
jesień jesień jesień
spadają na głowę mi żołędzie
jesień jesień jesień
całe życie ciągle w błędzie
jesień jesień jesień
a ja znów wypadłem na zakręcie
[zwrotka 2]
i nawet dobrze niech będzie
to dla tych co się zachwycają
że kolorowy świat jest
bo liście żółte i czerwone
brązowe, co z tego
że wyglądają tu strasznie marnie
ajakże
zeszłej jesieni zaprzyjaźniłem się blisko
ze sm*tno piszącym tu hłasko markiem
zacząłem pisać depresyjnie w listopadzie powieść
ale nie skończyłem, bo znów się zrobiło ładnie
mama się denerwuje, że cały czas się zaczytuję
i że próbuję być taki jak tamten
olewam studia, bo jestem pisarz
a całe dnie siedzę se w dymie tam w parance
a teraz serio pytam wszystkich
czy na jesieni
się przytrafiło komuś coś w ogóle miłego?
bo dla przykładu * wszystkie me związki
skończyły się właśnie na jesieni
no prócz jednego
na jesieni pani karolina z sanepidu dzwoni
też jesienią klimat taki, że zwiedzamy groby
chodnikami rzućmy w ten marsz niepodległościowy
brak nam permanentnie słońca, więc kraj też popierdolony
[refren]
jesień jesień jesień
plucha, zgniło wszędzie
jesień jesień jesień
spadają na głowę mi żołędzie
jesień jesień jesień
całe życie ciągle w błędzie
jesień jesień jesień
znów wypadam na zakręcie
jesień jesień jesień
plucha, zgniło wszędzie
jesień jesień jesień
spadają na głowę mi żołędzie
jesień jesień jesień
całe życie ciągle w błędzie
jesień jesień jesień
a ja znów wypadłem na zakręcie

[outro]
woda w wannie coraz bardziej chłodna
brak nam ciepła ludzi wokół oraz dobra
kiedy zamknę oczy znów pojawia się jej postać
pierdolę jesień i kocham jesień
ale kiedy wiosna?

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...