lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu jedwab – sobota

Loading...

[intro: piotr klatt]
ofiaruję mojej dziewczynie
z kwiatów holandii utkany
szlafrok, w którym utonie
całkiem niezły posiłek, jaki
konsumuje lubieżnie co wieczór
w ciepłych dekoracjach pokoju
przy świecach i przy koniaku
a nad sobą mam jej loki

[zwrotka 1: sobota]
w jej lokach mógłbym dziś spać i utonąć
kocham to zawsze, gdy czuje jej gorąc
gdy tuż obok śpi, mnie wiadomo
i wygląda na taką zadowoloną
w poezji ruchów i w mowie ciała
od razu po niej widać, że już to dostała
nie będzie się wzbraniała, przed następnym razem
i tak się własnie składa, że ma na to fazę
tylko tu mam nad nią władze
tak przynajmniej mi się zdaje
tylko w tym sobie z nią radze i niech tak już zostanie
powtórzmy nadanie i niech lepiej mi biada
gdyby na jej żądanie organizm już nie domagał

[refren: piotr klatt]
lubię jej farbowane rzęsy
piegi i policzki blade
lubię kiedy miękko ląduje
ona zmysłowo na mojej twarzy
tak, tylko ona, jak jedwab

[zwrotka 2: sobota]
skonsumuje cię skarbie, po chamsku i wulgarnie
będzie elitarnie tak lekko kulinarnie
sobuś się tobą zajmie, naprawdę będzie fajnie
nie tylko wizualnie, jestem mistrzem aktualnie
z resztą można to wyczytać z twojego wyglądu
jakbym za pomocą języka podłączył cię do prądu
sam przestałbym oddychać
jak gdyby był tu fortel byś łatwo i spokojnie zrobiła duszenie trójkątne
dwoje bijących się ciał jak na animal planet zobacz
cudowny widok auć, tylko kto kogo upolował
a gdy podnosi się głowa w geście gloria na essy chwale
ona przytrzymuje ją w dłoniach krzyczy czemu kurwa przestałeś

[refren: piotr klatt] x2

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...