a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu pozamiatane – theodor

[zwrotka 1: theodor]
już mnie przytłacza ta powaga w trakach
czas byś poskakał, jak przy trackach gradpapyrapa
nie, nie, nie róbcie na chatach tak, to jak jak-ss
muszę się wylatać, na terapiach liczą jak za maybacha
– daj bit – wpierdalam się jak al-kaida na manhattan
zostawiam wasze tablice w kawałkach, jak dunk shaqa
na lata, trwała konstrukcja jak barbakan
twa sława, ma przy tym patronat snapchata
“ha-haha” masz hit, jak wiz na trapach?
daj link, będę cały week darł łacha
bardacha, z kałacha, łaku marsz na katafalk
chcesz oneshot’a? nagram ci z magnuma jak harry callahan
mam zapas sk!llu przy nich, jak yamaha na rajd dakard
nie da się już tego ukryć, to jak dupa kardashian
nawet jak rozpaczam bo byłych w trackach, to jak tajmahal
mów mi szahdżahan, rób pokłony jak dla allacha

[refren: even]
bo jest po-zamiatane po po po-zamiatane!
bo jest po-zamiatane po po po-zamiatane!
bo jest po-zamiatane po po po-zamiatane!
bo jest po-zamiatane po po po-zamiatane!
“różnica między nami zasadnicza w sumie
ja robię to jak lubię ty robisz jak umiesz”

[zwrotka 2: theodor]
wyobrażam sobie was w chatach, jak siada taki nad bragga
pisze tekst mówi: mama nie przeszkadzaj zamiatam
ona – mógłbyś w kuchni też? – mama! rap składam, jak w stanach
po czym rzeźbi ten swój pastiż usa jak kaca wawa
mind f-ckup. brat błagam, jak ci się kurwa hajs zgadza?
ten co stara, zarabia na dwóch etatach, żal gadać
powiedz może ja wariuje już jak black sabbath
ale nie karm mnie tym gównem, co ja modelka u araba?
fu-fu-f-cked no! zmienię muzę na rock & roll
bo każdy track to jak “knock knock knocking on heavens door”
tymczasem wciąż, któryś raper tu płacze kto jaką kasę wziął
dajmy spokój dinozaurom, dalej lecę jak asteroid! (racket flow)
bo temu dekadę, se wgrałem na banie, że rapem rozwalę
więc grałem to dalej. od ławek na pradze, z ustawek na battel
bo stale tu chciałem jak mackle-more!
i dziś idę po sławę swą, słoną zapłatę bo
już na tej wojnie jestem ładnych parę lat jak janek kos
mów mi inspektor gadżet, bo mam jeszcze parę bomb
w rękawie, czekaj zaraz je wywalę w nagranie na razie stop
masz 2 refreny kup pierwsze demo w tym czasie

[zwrotka 3: theodor]
a tak serio pomyślałem, że napiszę braggę bo
jest tego zalew a za każdym razem myślę ale słabe to!
może nie załapałem co jest trudne w tym by parę strof
napisać o tym że masz talent, skoro masz talent ….nooot!
kurwa zostaw majk zajmij się muppetshow, wsadzisz łapę w coś
zamiast pisać jakim jesteś hustla jak h-sselhof
tyle miałeś dziołh, chyba zacznę zwracać się panie bond
tyle że twój przygodny s-x, to nadal m-st-rbacja pod larę croft
nieudacznicy jak marraton z drew carrey show
a każdy myśli że niepokonany jest jak lancelot
więc ja jestem król artur jak dziewczyny chcą mój c-m a lot?
choć czasem to przytłacza moje ex już razem ważą parę ton
mazzal tow, wyjebane w to! zabiorę w inny świat was jak cameron
zarobię na pisaniu albo zdechnę jak allan poe!
stękaj dalej jakbyś robił soundtrack w bukkake p-rn
w chuju mam te bragga lecz jak składam to pozamiatane co?

[outro: even]
chcieliby być fajni, lecz nie wiedzą jak?
nie umieją tańczyć, do bitów ucha brak
mogli być normalni, żyć jak każdy z nas
ale chcieli być fajni, więc dziś kaleczą rap

- theodor

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...