lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu hell 666 – tukan

Loading...

jeszcze mnie nie znasz ale obiecuję, że kiedyś moją ksywe usłyszysz
wśród tych ksyw którzy na javie twardo stąpając zawzięcie gonią swe sny
a jeśli mnie już znasz to przyjdzie ci sie zdziwić, że stałem wśród takich jak stałeś ty
bo jako jedyny miałem odwagę wyjść przed jebanych pionków szyk

nie to, że sie chwalę czy coś w tym stylu
po prostu mam talent i robie to w swym stylu
i to w takim stylu, że wykręca flaki synu
a gdy mówisz nawiń mi tu
odpowiadam “nas jest kilku”
natręctw sh-tu tyle w głowie, że po nocach przynoszą mi koszmary
którą mam powiedz wybrać drogę gdy obie prowadzą w ten bipolaryzm?
ziomeczek powiedział że kiedyś to będę bogaty albo wyląduje w psychiatryku
i chyba bardziej realna jest druga wersja gdy czuje jak zdrowa część mnie zdycha w krzyku
hajsu nie liczę, wrecz wydaję go chętnie
efektem jest życie ponadprzeciętne
lubię bawić się bitem i treścią w wersie
lucyfer podaje mi za to wite na wstępie
6 nocy nie spałem gdy z nim gadałem
6 dni przespałem bo światła się bałem
6 jebanych minut pisałem te wersy z ukrytym w nich przekazem
ale nie skminisz bo słuchasz lecz nie słyszysz
i nie zobaczysz bo patrzysz lecz nie widzisz
niedowiarku z fetyszem do talarków lepiej uważniej patrz tu na technike jak parkour

boże dzieci do utylizacji jak te śmieci
niech wam nad duszą jahwe świeci
do k-n-lizacji gdzie płyną ścieki
pozdrówcie prosze po drodze też moje dzieci

a moja przyszła żona jest jak diss na słońa
i ty no popatrz mi to wisi o tak
bo po co mi sztuczne szczęście niczym prozac
gdy widzę coraz częściej jak nabieram sk!lli w oczach
i jeszcze wzniosę się jak felix w stratosfere
i że jebne o glebe to nawet nie licz na to szczerze
bo nawijam z wewnątrz siebie i głęboko wierzę, że jak rozejdzie się szerzej to propsy przyniesie
wystarczyla niegdyś jedna chwila
by ta jedyna mnie tak zniszczyla
i jak kiedyś miłość we mnie tętniła
tak tylko zło płynie dziś w moich żyłach
i żeby napisać sztosa po nocach tyram
zobacz jak się klei kozak mimo że w nosa nie kiram
i że progress pcham do przodu to chyba widać
bo zabijam w sobie regress i patrzę jak zdycha

ludzie powiadają, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła
heh
ja urządzam sobie bieg po tych schodach bo jebie mnie ta winda do nieba
i pisze o tym co mnie w środku dusi a ciemny pan widząc w mojej duszy na jego cześć 666 szepcze szept też cie czcze

jeszcze mnie nie znasz ale obiecuję, że kiedyś moją ksywe usłyszysz
wśród tych ksyw którzy na javie twardo stąpając zawzięcie gonią swe sny
a jeśli mnie już znasz to przyjdzie ci sie zdziwić, że stałem wśród takich jak stałeś ty
bo jako jedyny miałem odwagę wyjść przed jebanych pionków szyk

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...