lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu roma i/ból fantomowy – vienio

Loading...

[zwrotka 1: vienio]
ten ból po rozstaniu albo czyjejś śmierci
jest jak odcięty, działa fragmencik
chciałbyś go nitką znowu przytwierdzić
lecz tylko pustka zaczyna cię męczyć
znam tą gorycz, coś przepada bezpowrotnie
sm-tne story, z którymś jakoś niewygodnie
złe wieczory, sam muszę się podnieść
znów kolory w szarościach samotne
puszki pandory wylazł wielki sm-tek
brak mi sił, zmierz go ciężkim butem
będę pił, topił go w procentach
potem rył w pamięci odmętach
gdy go zajęczy jakby świat się skończył
nikt mnie nie wyręczy, sam go będę sączył
pośród pajęczyn słychać mój skowyt
to ja doświadczam ból fantomowy

[refren]
wyjmij z głowy gwoździa
wyjmij z głowy gwoździa
i mózg
mnie nie zgnoi coś tam
mnie nie zgnoi coś tam
żaden ból
głęboki oddech morda
weź oddech morda
i się rusz
a cię nie zgnoi coś tam
a cię nie zgnoi coś tam
żaden fantomowy ból

[zwrotka 2: vienio]
myśli się kłębią, nie jem i nie śpię
znów się zamykam w domowym areszcie
nie dobrze ze mną jak długo jeszcze
ściskać mnie będą, żałoby kleszcze
i z miną wredną, świat na mnie patrzy
wszystko mi jedno bo proces naprawczy
oprócz efektów ma skutki uboczne
zostawia blizny tak widoczne
znaleźć odskocznie, muszę niezwłocznie
bo ciśnie dźwigam tego najwidoczniej
i zanim zwykłe życie rozpocznę
rozważam jeszcze wyskoczyć oknem
boli strasznie, jestem sam jak palec
i nie wiem co dalej, tylko szlugi palę
ekran komputera wchłania moje żale
ból fantomowy czuję, mogę oszaleć

[zwrotka 3: kuba knap]
a to ból którego nie ma, jak to?
kontra chwilę, które warto doceniać
skupiam się, uśmiech, kładam na jaźwę
pokój, zdrówko, jak vault, dwa palce
naprawdę jak za moją babcię
stabilny lot przed nami jakiś wiatr pięknie patrzy
boga i nieobecność wolę nie czarować
to trochę nie ta pora, bo mnie nie boli coś tam
ogarnę to i tamto, szanuje banknot
żeby mieć gest przecież, nie żeby zamarznął
nic za darmo, a jak igrasz z alko
zezujesz na czubek swojego nosa łajzo
na horyzoncie zmiany wciąż sobą będąc mordo
słowo ma moc
drżą membrany, bo człowiek ma zło w sobie
a tak się wyśpię jak ułożę sobie w głowie
jest dużo ponad to, także ahoj
bóle fantomowe

[refren]
wyjmij z głowy gwoździa
wyjmij z głowy gwoździa
i mózg
mnie nie zgnoi coś tam
mnie nie zgnoi coś tam
żaden ból
głęboki oddech morda
weź oddech morda
i się rusz
a cię nie zgnoi coś tam
a cię nie zgnoi coś tam
żaden fantomowy ból

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...