lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu bryza – vrabche

Loading...

[refren]
ta poranna bryza, w niej wrabec się wygryza
zimna pusta ta ulica, ej
co to za dzielnica? to ta czysta stolica
choć brudna jakość życia w niej

[zwrotka 1.]
szedłem torami wkd
nocleg mam u (?) owskiego
pusty dworzec pkp
wolny jestem od wszystkiego
ego oparte o szybę wagonu z lego
muszę nagrać coś nowego
w końcu coś nadzwyczajnego
czekam przed gitara pod cafe
dwie blondynki bezsensownie wydają słowa
one jakoś niebezpiecznie chude
przez instagram mają tylko to szambo głowach
z drugiej strony idzie dziwna osoba
ubrana na żółto tą wiatroszczelną kurtką
w tym kapturze sprytnie michał się chowa
my jak farby na płótno bez nas ciągle tu brudno
to społeczeństwo jak imperium osmańskie
z wieku na wiek upada, telewizja na jasnej
zaraz wchłoniemy jak jezioro aralskie
oddech pimko na plecach dwa józie kowalskie

[refren]
ta poranna bryza, w niej wrabec się wygryza
zimna pusta ta ulica, ej
co to za dzielnica? to ta czysta stolica
choć brudna jakość życia w niej

[zwrotka 2.]
my idziemy przez mgłę na emilii platter
pod continentalem stoją czarne limuzyny
jeden pali szluga drugi czeka przed lokalem
dwóch szoferów stoi martwo a trzeci półżywy
nazwa nietrafiona z tym kultury pałacem
na przejściu dla pieszych w plecy wieje mi wiatr
“co się kurwa gapisz , jesteś jakimś pajacem”
właśnie tej kultury typom tym brak
młody bruce wayne w mieście pełnym desperatów
nadaje się do pisanka melodramatów
dialog z szonami pozostaje bez tematów
bo nie chcę słuchać ich żałosnych dylematów
w moich snach wciąż warszawa pełna ulic placów drzew
lecz koronie wyrósł chyba jakiś krzew
od paru miesięcy mieszkam bliżej czech
to wciąż tu wracam, by zmniejszyć smogu wdech

[refren]
ta poranna bryza, w niej wrabec się wygryza
zimna pusta ta ulica, ej
co to za dzielnica? to ta czysta stolica
choć brudna jakość życia w niej

[outro]
niebieska zapalniczka podpala mego szluga
właśnie odjechała słynna czarna limuzyna
znika we mgle pod kołami wąska smuga
wiatr przewiewa kubek porannego capuccina
porannej bryzy woń, czwarta nad ranem
tempo tej muzyki sprawia że jestem lżejszy
maciek czym ty żyjesz? kamehamehananem
“shoutaut to my haters y’all my biggest motivation”

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...