lirik lagu księga dusz – wizja lokalna
[zwrotka 1: osa]
mroźny grudzień, kiedy w trudzie niesie róże na ten cmentarz
jak co święta jest tu u niej, dziś zostanie dłużej
musi się pożegnać – nadal drży mu ręka
musi się przeżegnać, dusi pętla
tak jak w ten czas kiedy ten świat zepchnął fatum na bocznice
mija 10 lat dzisiaj mieli by rocznice
gdyby nie rak
który zdmuchnął ich życie, a po niej zaginął ślad…
płoną znicze do dziś
choć nie godzi się że wiatr zdmuchuje prawdę o nich
minął czasu szmat, wiesz mimo upływu lat
wciąż mu brakuje tych wspólnych godzin
a dziś siedzi sam gdzie
za prawdę to co żywe stało się martwe (na zawsze)
i nie zmieni nic już
chciałem żyć lecz nie bez niej – uwierz tak jest łatwiej
zapisano w księdze dusz… na ostatniej kartce
zapisano w księdze dusz… uwierz tak jest łatwiej
[zwrotka 2: szula]
jak co piątek o dziewiątej gaśnie blade światło świec
umiał wyjść jej na przeciw nie łatwo w to uwierzyć (do dzisiaj)
gaśnie blade światło znicza
wiatr odrywa łzy uśpione na policzkach
odliczał kroki w myślach, chciałby wyznać jej te chwile
które czuł zanim w myślach obawy spowiły cisze… (dzisiaj)
maluje pociągnięciem rzęs
morze czerwone jak krew i czerwone jak kres
tutaj jego sens i źrenice jej odbicie studzi strach
zimny styczeń, śnieg obficie stulił wiatr
wpadał pod koła jak w życie
w niej zatrzymał się czas
jak chłód wówczas jego serca bicie… (i blask)
tak chciał być przy niej – znosić trud tych dróg
czekał na cud, jego imię jak sól i membrany zawsze żywe
pękają jak lód w zimie, podpisano w anonimie ” na zawsze twój…”
podpisano w księdze dusz…
[zwrotka 3: osobiesam]
zimny marmur, ogień tylko chłodzi ręce
nawet jeśli bliskie serce zatrzymano lata wcześniej
a zdawało się być nieźle
kolejne sesje, znane twarze, pełne kielnie
mieli więcej blichtr otulony w prawdę
cały słodki syf odpalali jednym haustem
ciepłym haustem swoich oddechów i warg
pełni wad, wiesz? ale pewni siebie ponad świat
i co nam to dało?
chcę marny skrawek z nim a nie luksusową całość…
wybacz, parę pięknych lat to mało
tak myślała odpalając znicz wcześnie rano
a samotność to taka straszna trwoga
nie daje nic, każe iść i nie kochać
każe nie czuć nic tylko dni w nogach
chce być z nim igła daje krzyk prowadź!!
zapisano w księdze dusz
na ostatniej kartce
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu gbg › lirik lagu l’homme de la saison – gbg
- kumpulan lirik lagu tay white › lirik lagu summer breeze – tay white
- kumpulan lirik lagu relentless flood › lirik lagu set me free – relentless flood
- kumpulan lirik lagu claudio basso › lirik lagu nostalgias – claudio basso
- kumpulan lirik lagu haluk levent › lirik lagu leke – haluk levent
- kumpulan lirik lagu zay kanashi › lirik lagu playing games – zay kanashi
- kumpulan lirik lagu tsukarin aki tsui › lirik lagu dream – my world – tsukarin & aki tsui
- kumpulan lirik lagu ron deuce › lirik lagu worst way – ron deuce
- kumpulan lirik lagu frxxk › lirik lagu k!llstreak – frxxk
- kumpulan lirik lagu zaybackwood › lirik lagu choppa – zaybackwood