lirik lagu fenix – z.b.u.k.u
[zwrotka 1: zbuku, sztoss]
ej, wstaje nowy dzień i odradzam się jak fenix
nie myślę o rzeczach, których nie mogę już zmienić
wszystkie problemy kształtowały mój charakter * teraz mogę się zamykać nawet z nimi w klatce
nie myślę o śmierci * przed sobą mam życie
przecież kiedyś i tak po każdego przyjdzie
dziesięć lat minęło * słowo droższe od pieniędzy
wiara jest gwarancją dzieciak tego, że zwyciężysz
nie oddaję lejcy, nie odpinam szelek
z wyjątkiem na weekend i hamuję w niedzielę
życie mamy jedno * to moja dewiza
a hejterom nawet nie chcę mi się już ubliżać
powracam, jak fenix, na bicie donatan
opłaciła się cierpliwość, ciężka praca
dalej czuję zew, jak król lew, nie jak hiena
cała polska leci ze mną wersy na refrenach
tak jak ten
[refren: zbuku, sztoss]
by coś w sobie zmienić czasami się musisz odrodzić, jak fenix
nie ścinaj korzeni, bo one nie boją się nawet płomieni (ja, ja)
jak wstałeś albo jesteś na dnie * nieważne, do góry wznieś kielich
wypij toast za każdą z tych lekcji, gdy znów się odrodzisz, jak fenix
by coś w sobie zmienić czasami się musisz odrodzić, jak fenix (jak fenix)
nie ścinaj korzeni, bo one nie boją się nawet płomieni (ja, ja)
jak wstałeś albo jesteś na dnie * nieważne, do góry wznieś kielich
wypij toast za każdą z tych lekcji, gdy znów się odrodzisz, jak fenix
[zwrotka 2: sztoss]
w głowie tysiące myśli, które wypalają codzienność (dzienność)
nie przestawaj się starać, bo w końcu minie beznadziejność
podcięli skrzydła mi nie raz, gardzili mi prosto w twarz (ja, ja)
choć w popiół obracają plany * my nowe wstawiamy wciąż (my nowe wstawiamy wciąż)
lepszymi się odradzamy i rozpoczynamy los (rozpoczynamy los)
to dużo hien * ja nie mogę polec
nie lubię walki, przegranych też
mówią, że to zmierzch, mówią że to koniec
gdy nadejdzie dzień ty do góry wznieś (ye, ye)
[refren: zbuku, sztoss]
by coś w sobie zmienić czasami się musisz odrodzić, jak fenix
nie ścinaj korzeni, bo one nie boją się nawet płomieni (ja, ja)
jak wstałeś albo jesteś na dnie * nieważne, do góry wznieś kielich
wypij toast za każdą z tych lekcji, gdy znów się odrodzisz, jak fenix
by coś w sobie zmienić czasami się musisz odrodzić, jak fenix (jak fenix)
nie ścinaj korzeni, bo one nie boją się nawet płomieni (ja, ja)
jak wstałeś albo jesteś na dnie * nieważne, do góry wznieś kielich
wypij toast za każdą z tych lekcji, gdy znów się odrodzisz, jak fenix
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu esseho › lirik lagu tiromancino – esseho
- kumpulan lirik lagu paradise walk › lirik lagu last call – paradise walk
- kumpulan lirik lagu barney › lirik lagu anything can happen – barney
- kumpulan lirik lagu loretta lynn › lirik lagu fool #1 – loretta lynn
- kumpulan lirik lagu lil sace › lirik lagu change – lil sace
- kumpulan lirik lagu ozymandias › lirik lagu guarda e impara – ozymandias
- kumpulan lirik lagu j monty › lirik lagu god thing – j. monty
- kumpulan lirik lagu barney › lirik lagu good manners – barney
- kumpulan lirik lagu sleater kinney › lirik lagu path of wellness – sleater-kinney
- kumpulan lirik lagu il pagante › lirik lagu open bar – il pagante